W wywiadzie dla motorsportweek.com Nicholas Latifi ujawinił, że przez zapalenie migdałków mógł nie wystartować do GP Hiszpanii
Dla Latifiego sezon 2020 był pierwszym rokiem startów w F1. Kierowca Williamsa zakończył sezon na 21 miejscu w klasyfikacji generalnej z zerową zdobyczą punktową.
Latifi zapytanty o najgorszy moment w debiutanckim sezonie, Latifi opisał sytuację z GP Hiszpanii.
„Cierpiałem na zapalenie migdałków [w Hiszpanii]. Początkowo martwiłem się, że mam koronawirusa, ponieważ miałem lekką gorączkę. Ale po wielu, wielu negatywnych testach ta choroba została wykluczona. Przez cały weekend czułem się okropnie." - powiedział Latifi "Bolało mnie całe ciało i prawie nie wystartowałem w wyścigu. Lecz byłem zdeterminowany, żeby wystartować, więc ustaliliśmy [z zespołem], że będę się ścigać i wrócę do boksów, jeśli moje objawy się pogorszą." - ujawnił Kanadyjczyk „Na szczęście w miarę postępów wyścigu czułem się trochę lepiej, chociaż gardło nadal bolało - średnio 9 na 10 przełknięć. Byłem zadowolony, że wsiadłem do samochodu i skończyłem weekend”.
Kanadyjczykowi udało się ukończyć wyścig na osiemnastym miejscu z dwoma okrążeniami straty do zwycięscy wyścigu, Lewisa Hamiltona.