Kevin Magnussen liczył na walkę o mistrzowstki tytuł po pierwszym wyścigu w F1
Kevin Magnussen w wywiadzie dla motorsport.com opowiedział o swoich wysokich oczekiwaniach po debiutanckim wyścigu.
Magnussen trafił do McLarena w 2014 roku po wygraniu Formuły Renault 3.5, a w swoim debiucie ukończył wyścig na trzecim miejscu, jednak po odkryciu przekroczenia przepływu paliwa w bolidzie Daniela Ricciardo, kierowca Red Bulla został zdyskwalifikowany i tym samym Kevin ukończył wyścig na wysokim drugim miejscu.
Były kierowca F1 tak się wypowiada o swoim czasie w królowej sportów motorowych:
„Trudno powiedzieć, jak się sprawy mają” - powiedział Magnussen, zastanawiając się nad swoim czasem spędzonym w F1. „Muszę powiedzieć, że kiedy zaczynałem karierę w F1 w Melbourne w 2014 roku, miałem dość wysokie oczekiwania. Myślałem, że będę walczył o mistrzostwo w pierwszym roku po tym pierwszym wyścigu. Nigdy nie możesz przewidzieć, jak potoczą się sprawy w Formule 1. Po prostu musisz dać z siebie wszystko i cieszyć się tym, póki trwa”.
Niestety Magnussen w dalszej części sezonu przegrywał z Buttonem w wyścigach, sezon skończył z dorobkiem 55 punktów, z aż 71 oczkami straty to zespołowego kolegi co poskutkowało degradacją z kierowcy wyścigowego na kierowcę rezerwowego, a na jego miejsce wszedł dwukrotny mistrz świata Fernando Alonso. Następnie Magnussen trafił do Renault na jeden rok, a później przejechał cztery sezony w zespole Haas, gdzie mógł jedynie walczyć o puktowane lokaty.
„Nie mogę narzekać, jestem wdzięczny za okazję, jaką McLaren dał mi jako nowicjuszowi” - powiedział Magnussen. „Nie mogę powiedzieć, że niczego żałuję. Myślałem wtedy, że będę reprezentować barwy Force India. To była prawie podpisana umowa, takie było moje oczekiwanie i to, co McLaren mi mówił, że oni umieszczą mnie w Force India. W ostatniej chwili to się zmieniło i umieścili mnie w McLarenie. To był również bardzo gorączkowy okres w okolicach mojego debiutu, ale pod koniec dnia jestem zadowolony z tego, jak się sprawy potoczyły." - opowiedział Duński kierowca "Zawsze możesz spojrzeć wstecz i znaleźć rzeczy, które zrobiłbym inaczej, gdybym mógł to zrobić ponownie, oraz decyzje, które zrobiłbym inaczej, gdybym mógł to zrobić ponownie. Ale pod koniec dnia otrzymałem szansę kariery w Formule 1. Niewielu ludziom się to udaje. Jako młody dzieciak marzący o Formule 1, jest to dość trudne marzenie do zrealizowania. Zrobiłem to i jestem za to wdzięczny i cieszę się, że miałem okazję”.
Zapytany, czy byłaby jedna ważna decyzja, którą podjąłby inaczej, gdyby miał kolejną okazję, Magnussen odpowiedział:
„Tak, ale nie będę się nad tym rozwodzić. Tak jest i jestem zadowolony z tego, jak to się potoczyło”.
Ciekawostka: Kevin Magnussen dostał maila w swoje urodziny od McLarena, który oznajmił mu, że nie będzie reprezentował stajni z Woking w sezonie 2015.